Posty

Przybij piątkę - 5 błędów, które nie pozwalały mi cieszyć się w pełni macierzyństwem

Obraz
Najczęściej zdarza się to podczas drzemek. Wpatruję się w te jasne miękkie włoski, delikatne rysy twarzy i nie wierzę, że jeszcze pół godziny temu z takim zniecierpliwieniem zbierałam kolejne okruchy z podłogi i marudziłam, że ciągle tylko sprzątam. A teraz patrzę na tę twarz i mam wrażenie, że byłabym w stanie posprzątać wszystkie okruchy tego świata. To nie magia (ani rozdwojenie jaźni (mam nadzieję)), to macierzyństwo. Właśnie podczas drzemek zastanawiam się, dlaczego jestem takim kłębkiem nerwów, gdy dziecko nie śpi, a gdy śpi zamieniam się w oazę spokoju i zupełnie nie wiem, co ze sobą zrobić. Czy po zostaniu mamą człowiek zamienia się w zombie bez zainteresowań, świata poza dzieckiem nie widzi i nie odróżnia dnia od nocy? Przez pierwsze dwa-trzy miesiące chyba tak (Ten etap przedłużył mi się jednak do dwóch lat i nagle zorientowałam się, że istnieją jeszcze inni ludzie, kiedyś miałam zainteresowania i czas kupić nową piżamę). Wtedy jest trudno walczyć o różnorodność i